Perspektywy
Komentarze: 0
Witam,
Z natury jestem spokojną osobą, Która traktuje życie lekko, na "luzie". Podchodzi do wszystkiego z dystansem. Lecz ostatnich paru dniach, coś mnie zaczeęo trapić. Z wiecznie uśmiechniętego, zabawnego człowieka zmieniłem się momentalnie, w ciągu jednej krótkiej chwili w całkiem odciętego, przygnębionego.
W czym problem.. ?
W pewnym momencie zadałem sobie pytanie "Co Dalej ?"
Co będę robić, gdy ukończę nauczanie? , Co będzie jeśli nie znam matury? , ...bo wreszcie od niej wszystko zależy (tak mówią).
Nie mogę zrozumieć dlaczego to tak na mnie zadziałało, Strach przed nowym Życiem, przed tym czy sobie poradzę...? Nie wiem...
...
Czas pokaże... (...lecz nie pomaga).
Dodaj komentarz